Cygańska poetka Papusza
W parku Wiosny Ludów, określanym też czasem jako „Park Róż” mieści się pomnik cygańskiej poetki Bronisławy Wajs-Papuszy. Autorem rzeźby, odsłoniętej w 2007 roku, jest Zofia Bilińska. Monument, wykonany z brązu, ukazuje siedzącą na pniu drzewa pisarkę z tomikiem wierszy, z którego wypadają karty do wróżenia. Papusza mieszkała w Gorzowie od 1953 roku aż do roku 1981. Była romską poetką, która pisała o kulturze, historii i zwyczajach swojego ludu. To doprowadziło do oskarżeń o zdradę i odtrąceniem jej przez społeczeństwo cygańskie, które nie akceptowało jej odstępstwa od tradycyjnej roli kobiety. Bronisława Wajs wymieniana jest wśród 60 najwybitniejszych kobiet, które wpłynęły na bieg polskiej historii; stała się też bohaterką licznych filmów, a jej dzieła tłumaczono na wiele języków.
Kloszard z wyboru Szymon Gięty
Pomnik upamiętniający kloszarda Kazimierza Wnuka, któremu gorzowski pisarz Zdzisław Morawski nadał pseudonim Szymon Gięty. Był on osobą, którą kojarzył prawie każdy mieszkaniec Gorzowa - nawet jeśli nie spotkał go osobiście, to z pewnością znał o nim niejedną historię.
Charakteryzował się on niezwykłym poczuciem humoru, inteligencją i oryginalnością, dzięki czemu zyskał sobie sympatię gorzowian. Do najgłośniejszych jego akcji należało paradowanie w czasach PRL-u przed trybuną honorową ze swoim wózkiem ze złomem w trakcie obchodów 1-majowych.
Mówiono o nim, że dawniej był budowniczym mostów, ale jedna z jego przepraw się zawaliła i postanowił, że nic więcej nie wybuduje. Krążą też opowieści, że pomagał maturzystom rozwiązywać zadania matematyczne, że łapał wróble, które malował na żółto i sprzedawał ludziom jako kanarki albo że był mistrzem w toczeniu fajerki (co zresztą przedstawia pomnik).
To tylko niektóre plotki, jakie można usłyszeć od mieszkańców. Które są prawdziwe? Tego nie wie nikt. Jedno jest pewne - Szymon Gięty z całą pewnością był niezwykle barwną postacią w historii Gorzowa.
Legendarny przewoźnik przez Wartę Paweł Zacharek
Znajdujący się nad Wartą pomnik przedstawia legendarnego przewoźnika Pawła Zacharka. Przez prawie 20 lat transportował on pasażerów z jednego brzegu na drugi, wzdłuż zburzonego podczas II wojny światowej mostu kolejowego. Gdy w 1965 roku przeprawę odbudowano, został kapitanem żeglugi śródlądowej i pływał do Europy Zachodniej.
Ciekawostką jest, że podczas rozgrywek żużlowych ustawiały się do niego olbrzymie kolejki, chcące dostać się na stadion żużlowy po przeciwnej stronie Warty. Sam pomnik, wykonany przez Zofię Bilińską, ukazuje Pawła Zacharka w jego łódce, w której możemy zasiąść obok przewoźnika i poczuć się jak mieszkańcy Gorzowa w latach 50. ub. wieku.
Legendarny żużlowiec Edmund Migoś „Mundek”
Pomnik stoi przy ulicy Grobla, między rondem świętego Jerzego, a centrum handlowym Nova Park. Jest to drugi, po pomniku Edwarda Jancarza, pomnik żużlowca. Edmund Migoś to jeden z zawodników, którzy tworzyli potęgę gorzowskiej Stali. W 1970 roku jako pierwszy z gorzowskich zawodników na naszym stadionie zdobył tytuł Indywidualnego Mistrza Polski. W tym samym roku „Mundek” wziął też udział w finale Indywidualnych Mistrzostw Świata na stadionie we Wrocławiu. Dwa lata wcześniej został indywidualnym wicemistrzem Polski. Jako reprezentant kraju zdobył drużynowe mistrzostwo i dwukrotnie wicemistrzostwo świata. Z gorzowską Stalą raz stawał na najwyższym stopniu podium ligowych rozgrywek, w 1969 roku, gdy żółto-niebiescy po raz pierwszy zostali mistrzami kraju. Karierę zakończył po ciężkim wypadku, jakiemu uległ w maju 1971 roku podczas treningu na gorzowskim torze. W wyniku doznanych obrażeń nie powrócił do pełnej sprawności fizycznej. Później, przez kilka lat, pracował jako trener z juniorami Stali. Uchodzi, obok Kazimierza Wiśniewskiego, za odkrywcę i pierwszego trenera Edwarda Jancarza.
Ks. prałat Witold Andrzejewski
Pomnik Księdza Witolda Andrzejewskiego nie stoi na cokole, ale wprost na bruku Starego Rynku, przy prezbiterium gorzowskiej katedry. Wygląda tak, jak większość gorzowian go zapamiętała – uśmiechniętego, dobrodusznego, w charakterystycznym berecie na głowie. Dla wielu gorzowian był moralnym autorytetem, duchowym przewodnikiem, wychowawcą. Pomnik powstał z inicjatywy gorzowskiej „Solidarności” oraz Stowarzyszenia Absolwentów Duszpasterstwa Akademickiego im. ks. Witolda Andrzejewskiego. Swoje życie zawodowe rozpoczynał jako aktor. Ukończył Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie i przez sześć lat pracował w gorzowskim teatrze jako aktor. Jednak ostatecznie wybrał zupełnie inną drogą - poszedł za powołaniem i zrezygnował ze sceny. Wybrał seminarium duchowne w Paradyżu i do Gorzowa wrócił już jako ksiądz. Był duszpasterzem akademickim, duszpasterzem ludzi pracy i środowisk sybirackich. Znany był swoich zdecydowanych poglądów, pomagał represjonowanym i gorzowskiej „Solidarności”. Bardzo charyzmatyczny kaznodzieja, swoje ostatnie probostwo objął w parafii Niepokalanego Poczęcia. Zmarł w 2015 roku. Za swoje zasługi został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, był również Honorowym Obywatelem Miasta Gorzowa.
Pierwszy „prezydent” Gorzowa Zenon Bauer
Naprzeciw budynku Urzędu Miejskiego znajduje się popiersie Zygmunta Bauera Honorowego Obywatela Gorzowa Wielkopolskiego i byłego przewodniczącego Prezydium Miejskiej Rady Narodowej. Postument został ufundowany przez Towarzystwo Miłośników Gorzowa. Upamiętnia jednego z najdłużej urzędujących włodarzy Gorzowa, który przez 11 lat pełnił obowiązki przewodniczącego Prezydium MRN, dlatego potocznie mówi się o nim, jako o pierwszym prezydencie miasta. Co interesujące, postument miał swoje dwie uroczystości odsłonięcia. Pierwsza odbyła się w 2015 roku, jednak w 2016 roku pomnik najpierw zniszczono, a w niedługim czasie rzeźbę skradziono. W 2018 roku popiersie miało swoje powtórne odsłonięcie. Autorem obydwu postumentów jest Andrzej Moskaluk.
Ławeczka Nelly
Przy skrzyżowaniu ul. Sikorskiego i Chrobrego, na ławeczce siedzi i czeka Nelly – alter ego urodzonej w Lansbergu pisarki Christy Wolf. Czym zasłużyła się dla miasta, że postawiono jej pomnik? Otóż powstał on ku pamięci Christy Wolf, znanej pisarki, która urodziła się w Landsbergu, czyli przedwojennym Gorzowie. Brązowa figura przedstawia bohaterkę jej książki „Wzorce dzieciństwa”, która jednocześnie była porte-parole autorki, czyli osobą wypowiadającą się w jej imieniu. Christa Wolf w swojej twórczości poruszała tematykę wojenną, problematykę pamięci i wpływu przeszłości na współczesne jej czasy. Nie brakowało też historii związanych z Gorzowem, jak choćby właśnie we wspomnianych wcześniej „Wzorcach dzieciństwa”. Do miasta po raz ostatni przyjechała w 1997 roku, kiedy to odbyła spotkanie z czytelnikami w gorzowskim teatrze. Christa Wolf zmarła w wieku 82 lat w 2011 roku. Na wspomnienie, poza pomnikiem Nelly, zasługuje również mural znajdujący się przy ul. Aleje 11 Listopada, który również upamiętnia pisarkę, pokazując rośliny związane z miastem, o których pisała w swoim dziele.
Żużlowy mistrz Edward Jancarz
Edward Jancarz to jeden z najbardziej znanych polskich żużlowców. Mimo że swoją karierę rozpoczął dość późno, bo dopiero w wieku 19 lat, szybko odniósł sukces, gdyż już po 3 latach stanął na najniższym stopniu podium w Goeteborgu podczas indywidualnych mistrzostw świata. Wielokrotnie reprezentował Polskę, zdobywając medale na zawodach międzynarodowych, zarówno w jeździe drużynowej, jak i parami. Popularny „Eddy” całą swoją karierę związany był z gorzowską Stalą, nic więc dziwnego, że to właśnie w tym mieście postanowiono uhonorować go pierwszym na świecie pomnikiem, poświęconym jakiemukolwiek żużlowcowi. Warto wspomnieć, że w Gorzowie znajduje się także stadion imienia Edwarda Jancarza. To dzięki niemu Stal w latach 1965-1986, kiedy reprezentował barwy tego klubu, aż siedmiokrotnie zostawała mistrzem Polski. Nie czujcie się zaskoczeni, jeśli na pomniku zobaczycie szaliki czy koszulki gorzowskiego zespołu, którymi kibice dekorują figurę. Niestety sportowiec zginął tragicznie, ugodzony nożem przez swoją żonę w 1992 roku.
Malarz Jan Korcz
To jeden z dwóch pomników malarzy stojący na skwerze przy ulicy Łokietka. Monument, autorstwa Zofii Bilińskiej, pokazuje Jana Korcza, który siedzi na kamieniu ze szkicownikiem i ołówkiem w dłoniach, pracując nad kolejnym dziełem. Artysta malował głównie pejzaże, w tym oczywiście obrazy Gorzowa i okolic. W jego twórczości widać mocny wpływ impresjonizmu i postimpresjonizmu, który bez wątpienia był skutkiem wcześniejszego pobytu we Francji i Włoszech. Jan Korcz był też pionierem powojennego środowiska artystycznego w regionie. Do Gorzowa przyjechał w 1947 roku, gdzie mieszkał aż do śmierci. Prowadził też tutaj nieformalną Akademię Pana Jana, która wykształciła późniejszych malarzy.
Malarz Ernst Henseler
Zaraz obok Jana Korcza mamy okazję zobaczyć drugi pomnik, upamiętniający innego artystę - Ernsta Henselera, który pochodził z Wieprzyc pod Gorzowem Wielkopolskim. Urodził się on w połowie XIX wieku, kiedy miasto nazywało się jeszcze Landsberg i należało do Niemiec. Specjalizował się w portretach, pejzażach i malarstwie rodzajowym, a jego obrazy utrzymane są w stylu realizmu. Dzieła autorstwa Henselera świetnie dokumentują życie mieszkańców okolicznych wsi. Artysta cieszył się znaczną popularnością, a swoje prace wystawiał m.in.: w Berlinie, Londynie czy Paryżu, gdzie wielokrotnie był nagradzany. Sam pomnik zaprojektowany został przez Andrzeja Moskaluka i przedstawia malarza stojącego przed sztalugą z pędzlem i paletą w dłoniach.
Miłośnik przyrody Włodzimierz Korsak
Włodzimierz Korsak był przyrodnikiem, myśliwym i podróżnikiem. Urodził się w XIX wieku na terenach dzisiejszej Białorusi. W swoim życiu odwiedził nie tylko kraje Europy Zachodniej, ale odbył również wiele wypraw do Azji. Przez 2 lata pełnił rolę głównego łowczego Rzeczpospolitej przy Ministerstwie Rolnictwa. Po II wojnie światowej osiadł w Gorzowie, gdzie mieszkał przez prawie 30 lat, również przez pewien okres będąc łowczym Dyrekcji Lasów Państwowych. Można określić go też mianem prekursora ochrony przyrody w Polsce, gdyż jeszcze przed wojną proponował założenie parku narodowego w okolicach Wilna, a później stworzył w Gorzowie m.in.: Ligę Ochrony Przyrody i piastował funkcję prezesa tutejszego Towarzystwa Łowieckiego. Nie wolno zapominać, że był on także pisarzem. Tematyka jego książek dotyczyła oczywiście myślistwa i przyrody. Co więcej, większość swoich dzieł sam ilustrował akwarelami, rysunkami, a później zdjęciami. Pomnik, autorstwa Andrzeja Moskaluka, ukazuje Włodzimierza Korsaka siedzącego na trójnogu z wiernym psem przy nodze.
Pułkownik Witold Pilecki
Był dobrowolnym więźniem Auschwitz, uczestnikiem wojny z bolszewikami, żołnierzem walczącym z okupacją niemiecką i sowiecką, zamordowany przez komunistów, uznany za jednego z sześciu najodważniejszych ludzi II wojny światowej - taką notkę możemy znaleźć na popiersiu, które stoi w naszym mieście na skwerze przy ul. Jagielły. Jest to pierwszy symbol upamiętniający żołnierzy wyklętych w Gorzowie. Pośmiertnie, w 2006 roku Witold Pilecki otrzymał Order Orła Białego, a w 2013 roku został awansowany do stopnia pułkownika. Inicjatorem postawienia pomnika Witolda Pileckiego jest Stowarzyszenie na Rzecz Budowy Pomnika i Ochrony Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Fontanna Pauckscha
Nazwana na cześć jej fundatora, przedsiębiorcy gorzowskiego Hermanna Pauckscha. Stanęła na Starym Rynku pod koniec XIX wieku. Rzeźba przedstawia kobietę, która na barkach niesie drewniane nosidło na wodę (koromysło). To nie tylko symbol pracowitości, ale i podkreślenie istoty rzeki Warty, która od zawsze odgrywała znaczącą rolę w życiu miasta. Dziecięce figury odnoszą się kolejno do podstaw ówczesnej gospodarki miasta. Tak oto chłopiec z kołem zębatym i młotem nawiązuje do przemysłu, wędkująca dziewczynka do rybołówstwa, a dziewczynka ze statkiem i siatką - do żeglugi.
Pomnik Adama Mickiewicza
Pomnik odsłonięto 15 grudnia 1957 roku na skwerze przy placu Wolności, przy skrzyżowaniu ulic: Orląt Lwowskich i Sikorskiego. Był to pierwszy pomnik w ówczesnym województwie zielonogórskim, drugi na tak zwanych Ziemiach Odzyskanych.
Pomysł budowy pomnika Adama Mickiewicza w Gorzowie Wielkopolskim zrodził się w 1955 roku, w czasie obchodów setnej rocznicy śmierci wieszcza. Pomysłodawcą powstania monumentu był Leon Heagenbarth – grafik, nauczyciel plastyki, działacz kultury i społecznik, autor późniejszych materiałów związanych z budową pomnika, m.in. zaproszeń i znaczków. Fundusze na budowę pomnika zostały pozyskane ze zbiórki przeprowadzonej przez lokalną społeczność.
Marszałek Józef Piłsudski
Rzeźba autorstwa Roberta Sobocińskiego przedstawia postać marszałka na koniu (skwer przy ul. Estkowskiego). Odsłonięty 11 listopada 2008 roku.
Pomnik Pioniera Miasta
Pomnik został odsłonięty 5 listopada 2006 r. Dzień Pioniera obchodzony jest w Gorzowie 28 marca, w rocznicę ustanowienia w mieście polskiej administracji. W 1945 roku grupa Polaków z Wągrowca, z Florianem Kroenke na czele, przybyła 27 marca do zdobytego przez Armię Radziecką niemieckiego Landsberga i następnego dnia przejęła władzę w mieście. Pierwszym burmistrzem, a później prezydentem został Piotr Wysocki. Rok później Landsberg oficjalnie i urzędowo nazwany został Gorzowem Wielkopolskim.
Pionierzy Gorzowa to osoby, które w 1945 roku i w następnych latach przybyły do naszego miasta, by tu zamieszkać i je odbudować.
Pomnik gorzowskiego poety Kazimierza Furmana
Rzeźbę stworzył gorzowski artysta Andrzej Moskaluk. Inicjatywa budowy pomnika zrodziła się w 2012 r. Społeczny komitet prowadził zbiórkę pieniężną, Jazz Club – w którym Kazimierz Furman był stałym bywalcem – podczas remontu ogrodzenia specjalnie wydzielił miejsce na rogu, w tzw. Jazz Cornerze. Głównym fundatorem rzeźby jest Towarzystwo Miłośników Gorzowa.
Kazimierz Furman (ur. 20 maja 1949 r. w Jędrzejewie koło Piły) – polski poeta, prozaik, felietonista, uczeń Zdzisława Morawskiego. Przez prawie całe dorosłe życie związany był z Gorzowem Wielkopolskim, do którego przyjechał w 1955 r.
Pomnik św. Jana Pawła II
Został odsłonięty w 2002 r. na pamiątkę wizyty Ojca Świętego w Gorzowie 2 czerwca 1997 roku. Pomnik ustawiony został na Wzgórzu Papieskim przy placu Jana Pawła II.