Są kolorowe, zaskakujące, nieoczywiste, ale przede wszystkim są wyrazem artystycznej wizji twórców i pomysłem na uczynienie gorzowskiej przestrzeni ciekawszą, ładniejszą i oryginalną. Murale i artystyczne graffiti pojawiają się w Gorzowie coraz częściej. Cześć z nich w ramach zaplanowanych i wypracowanych rozwiązań na zagospodarowanie przestrzeni, a inne jako efekt spontanicznych artystycznych działań. Mamy ich Gorzowie kilkadziesiąt murali i wciąż powstają kolejne.
-
„Głowa mężczyzny na czerwonym tle” (ul. Góra Powstańców)
Na ścianie budynku widocznego od ul. Walczaka dumnie widnieje praca Andrzeja Wróblewskiego z 1957 roku - polskiego malarza, historyka i zarazem krytyka sztuki.
-
Nosorożec Stefania (ul. Chrobrego)
Mural nawiązuje do niecodziennego odkrycia przy budowie obwodnicy S3 w Gorzowie w 2016 roku. Odkopano wówczas niemal kompletny szkielet nosorożca (Stephanorhinus), żyjącego ok. 100 000 lat temu! Mural powstał z inicjatywy Wydziału Promocji i Informacji Urzędu Miasta.
Autor: BRC Design, 2018
-
Kasety stilonowskie (ul. Spichrzowa)
Na ścianie jednego z budynków przy ul. Spichrzowej widnieje mural autorstwa Leszka Michty, przedstawiający kultowy produkt rodem z czasów PRL - kasety stilonowskie. Projekt dzieła wyłoniony został w ramach konkursu, na który nadesłano aż 140 prac. Przedstawia on sześć kaset, produkowanych swego czasu przez gorzowskie Zakłady Włókien Chemicznych Stilon. C-60, C-90 oraz C-120, to czas zapisu na każdej z nich. Leszek Michta podjął się nie tylko wykonania projektu, ale i przeniesienia go później na mury kamienicy. Za całe przedsięwzięcie odpowiedzialne jest Stowarzyszenie Sztuka Miasta.
-
Gorzów #StądJestem (Jagiełły 13)
Hasło kampanii promowane przez miasto od roku 2018. Ma podkreślać przywiązanie gorzowian do swojego miasta. Do kampanii nawiązują również serca pomalowane na kilku budynkach, przy których sfotografowane zostały zakochane pary w ramach walentynkowej miejskiej akcji. Autor: BRC Design, 2018
-
Przeżyjemy w teatrze (ul. Warszawska)
Przestrzenią godną uwagi są nie tylko deski Sceny Kameralnej Teatru im. Juliusza Osterwy. Warto przyjrzeć się również ścianie zewnętrznej budynku, ozdobionej przez mural, hołdujący 250-leciu teatru w Polsce. Obraz przedstawia drzewo, jako symbol stabilności i długowieczności, który w miejscu liści obfituje w scenariusze. Jest to kolejna praca wyłoniona na w drodze konkursu, organizowanego przez Stowarzyszenie Sztuki Miasta. Jej autorem jest Karol Zydor, który wespół z gorzowskimi aktorami, koordynatorami projektu obchodów rocznicy teatru, władzami miasta i wszelkimi innymi ważnymi osobistościami towarzyszył w odsłonięciu dzieła. Odsłonięciu wyjątkowym, gdyż w trakcie jego trwania z dachu budynku rozrzucono mnóstwo kartek, spośród których każda odpowiadała na pytanie za co kocham teatr.
Autor: Karol Zydor, 2015
-
Wojna - Herbert (Teatralna)
Mural powstał dla uczczenia twórczości Zbigniewa Herberta, który przez rok pełnił funkcję dyrektora gorzowskiego teatru. Namalowany został w ścisłym nawiązaniu do jednego z wierszy artysty, o tożsamym tytule Wojna. Przytaczając: Pochód stalowych kogutów / Chłopcy malowani wapnem / Aluminiowe opiłki burzą domy / Wyrzucają ogłuszające kule w powietrze całkiem czerwone / Nikt nie uleci w niebo / Ziemia przyciąga ciało i ołów.
Dzieło, namalowane w 2015 r. nie bawi się jednak w proste kopiowanie zawartych w wierszu metafor, ale buduje własną, bardzo minimalistyczną w formie interpretację dorównującą jednak w wymowie utworowi wybitnego poety.
-
Babcia Nońcia (ul. Dąbrowskiego)
Noncia, czyli Alfreda Markowska to polska Romni, która w czasie II wojny światowej uratowała około 50 dzieci romskich i polskich. Otrzymała za ten czyn Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski z rąk prezydenta RP. Jest jedyną przedstawicielką mniejszości romskiej w Polsce, której przyznano to odznaczenie. Mieszkała w Gorzowie Wlkp. przy ul. Dąbrowskiego. Zmarła w 2021 roku. Mural została namalowany przez Leszka Michtę, a powstał z inicjatywy Związku Romów Polskich w 2017.
-
Mural Bolesława Kowalskiego (ul. Warszawska / Hejmanowskiej)
Mural malowany niegdyś przez Bolesława Kowalskiego, a odtworzony z inicjatywy Sztuki Miasta w 2019 r.
-
Jerzy Kukuczka (ul. Kukuczki)
„Prawdziwa pasja umiera dopiero z człowiekiem… Lepiej zginąć razem z nią niż żyć wiecznie bez niej… Jerzemu Kukuczce w 30. rocznicę śmierci 1948-1989” - głosi napis na muralu, który powstał przy ul. Kukuczki na Piaskach w Gorzowie. To prywatna inicjatywa mieszkańców, którzy tak chcieli podkreślić swoją pasję do gór i przywiązanie do patrona swojej ulicy. Powstał w 2019 r.
-
Egomet Brahtz (ul. Zielona)
Egomet Brahtz był landsberskim murarzem, a w późniejszym okresie radcą miejskim i starszym radcą miejskim. Zmarł w 1918 r. Jego obelisk, zniszczony w 1945 r., został ponownie ustawiony w tym samym miejscu w 2001 r. Obelisk Egometa Brahtza mieści się w Parku Słowiańskim na narożniku ulic Słowiańskiej i Kosynierów Gdyńskich. Autor: Beata Stanek, 2017
-
Bożydar Bibrowicz (ul. Kolejowa)
Animator żeglarstwa w Gorzowie ze stopniem sternika jachtowego. Jeden z pomysłodawców budowy pierwszego w mieście jachtu, który powstał na początku lat 70. ub. wieku w GZPT Gozamet. W 2005 roku z jego inicjatywy powstało Nowe Towarzystwo Upiększania Miasta - na wzór podobnego, działającego w mieście już przed wojną. Członek klubów przyrodniczych i propagator sadzenia drzew. W 2005 roku na skwerze przy ulicy Sikorskiego uroczyście posadził dąb wyhodowany z nasion "Chrobrego" - jednego z najstarszych dębów w Polsce, któremu w 2010 roku nadano jego imię. Był pomysłodawcą zegara słonecznego ustawionego w parku Wiosny Ludów i Kapsuły Czasu wybudowanej na placu Grunwaldzkim. Aktywnie działał na rzecz rozwoju Zawarcia, gdzie mieszkał. Dwukrotnie ubiegał się o stanowisko radnego Rady Miasta. Pochowany został na cmentarzu komunalnym w Gorzowie. Imię Bożydara Bibrowicza nosi Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju Zawarcia. Autor: Krzysztof Matuszak, 2017
-
Christa Wolf (Słoneczna, widok do Al. 11 Listopada)
Dziurawiec zwyczajny, rzeżucha łąkowa, babka zwyczajna, pastuszka, krwawnik i tasznik pospolity, bylica, cykoria podróżnik - te zioła nie tylko rosną pośród pobliskich trawników. Pisała o nich, urodzona w Gorzowie, Christa Wolf - niemiecka pisarka, której twórczość należy do czołowej literatury NRD. Mural przedstawiający tę wyjątkową, bo symboliczną florę jest więc pewnego rodzaju mostem między dwiema rzeczywistościami. Tą, tworzoną na kolejnych kartkach powieści, przez Christę Wolf i tą, tworzoną przez współczesnych gorzowian. Powstał z inicjatywy Sztuki Miasta (2015).
-
50-lecie DKF Megaron (Asnyka, widok od Al. Konstytucji 3 Maja)
W 2016 roku, z okazji 50-lecia Dyskusyjnego Klubu Filmowego Megaron ogłoszono projekt na mural. Autorką zwycięskiej pracy została Ida Krzyżanowska, która zdaniem jury najlepiej oddała ideę organizacji. Jej dzieło zdobi ścianę budynku przy ul. Asnyka, nadając okolicy charakterystycznego rysu. Nawiązuje też do zadanego motywu przewodniego: prelekcja + projekcja + dyskusja, uczty każdego kinomana.
-
15-lecie Kina 60 Krzeseł (ul. Grobla)
Jubileusz gorzowskiego kina upamiętnia mural namalowany przez Sławomira Czajkowskiego w 2017 r.
-
2d 4h (ul. Śląska)
Ścianę budynku obok gorzowskiego stadionu żużlowego zdobi kolejny miejski mural, który charakteryzuje niesamowita szczegółowość. Jest o tyle zaskakująca, iż inne, współczesne malowidła ścienne zazwyczaj operują dużą ilością uproszczeń graficznych. Za projekt i wykonawstwo odpowiedzialna jest Grupa City2City.
-
Relacje (ul. Towarowa)
Projekt Relacje to przedsięwzięcie, które diametralnie odmieniło oblicze szkolnych murów przy ul. Towarowej. Pracowali nad nim wiodący przedstawiciele polskiego streetartu. Michał Wręga i Daniel Kaliński, bo o nich mowa, są autorami tego podkreślającego charakter miejsca, kawałka sztuki. Dzieło, powstałe pod kuratelą plastyka miejskiego w 2012 r., zdecydowanie wyróżnia tę podstawówkę na tle innych, można by rzec, bardziej szarych, placówek oświaty.
-
Mural ceramiczno-malarski „Wieloryb” (ul. Śląska)
Gorzowskie Zawarcie zdobi malarski mural z elementami ceramiki. Za to nietypowe połączenie odpowiada Justyna Budzyn, której inne dzieła można zobaczyć w mieście. Artystka przedstawiła na nim swoją fantazję na temat wieloryba, unoszonego przez balon, symbolizującego kulę ziemską. Powstanie muralu zwieńczyło prowadzone przez Justynę warsztaty ceramiczne w ramach Jazdy Coolturalnej, organizowanej przez Miejskie Centrum Kultury.
-
Pomnik fabrykanta (św. Jerzego)
Zobaczymy tu popiersie Hermanna Pauckscha, właściciela Zakładu Budowy Maszyn i Odlewni, który założył na Zawarciu w 1843 roku. Jest także fundatorem fontanny jego imienia. W latach 1901–1941 pomnik stał przy Wale Okrężnym, u wylotu mostu. W tle pochodząca z 1892 roku kamienica aptekarza Gustava Koppena, zbudowana przez Louisa Huhna, gorzowskiego budowniczego. Autorem grafiki jest Roman Piciński,, a mural wykonała grupa Artoteka w 2020 r. jako zadanie w ramach Budżetu Obywatelskiego.
-
Ulica Przemysłowa, początek XX wieku (ul. Kolejowa)
Mural powstał z inicjatywy mieszkańców Zawarcia w ramach Budżetu Obywatelskiego. Przedstawia budynki fabryczne Mechanicznej Fabryki Sieci z końca XIX wieku, oraz pochodzący z 1913 roku, autorstwa budowniczego Ernsta Mögelina, budynek administracyjny zlokalizowanych na Zawarciu zakładów Gustava Schrödera, fabrykanta gorzowskiego. Autorem grafiki jest Roman Piciński, a mural wykonała grupa Artoteka w 2020 r.
-
Spółdzielcze kamienice pracownicze (ul. Przemysłowa)
Przedstawia on kamienicę przy ul. Śląskiej 38, w jej pierwotnym wyglądzie. Powstała ona jako jedna z wielu w ramach programu budowy domów wielorodzinnych dla pracowników "Jutefabrik". Program realizowany był przez Towarzystwo Budownictwa Społecznego, powstałego z inicjatywy Maxa Bahra, właściciela tkalni juty na Zawarciu. Jej tradycję kontynuowała po wojnie gorzowska "Silwana". Autorem grafiki jest Roman Piciński, a na ścianę przeniosła go Artoteka.
-
Romane Dyvesa (ul. Drzymały)
Międzynarodowe Spotkania Zespołów Cygańskich „Romane Dyvesa”, czyli tzw. cygańskie dni, to czas, w którym do Gorzowa przybywają Cyganie, by zaprezentować swój artystyczny warsztat. Uczczenie 25-lecia tych wyjątkowych obchodów znalazło wydźwięk w muralu, który zdobi dziś ścianę jednego z budynków, przy ulicy Drzymały 31. Za wykonanie pracy odpowiadają: Anna Taut – absolwentka ASP w Gdańsku oraz Michał Węgrzyn - absolwent wrocławskiego wydziału Akademii Sztuk Pięknych. Mural znajduje się na drodze dojazdu do amfiteatru, będąc tym samym przedsmakiem dla odbywających się tam działań artystycznych.